We Are Only Puppets In The Theater.

poniedziałek, 29 lipca 2013

nie wiem jak to nazwać.
ale zawsze gdy wraca, sieje rozpierdol.
w głowie, sercu, w całym pieprzonym życiu.
zaczynam myśleć że sprawia mu jebaną radochę rozstrajanie mojej psychiki.
Autor: leni. o 14:42
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2015 (4)
    • ►  września (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
  • ►  2014 (19)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  kwietnia (9)
    • ►  marca (6)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2013 (26)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (3)
    • ▼  lipca (3)
      • czuję, że coś się skończyło. gwałtownie pękła bańk...
      • nie wiem jak to nazwać. ale zawsze gdy wraca, siej...
      • . . .
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (3)
  • ►  2012 (12)
    • ►  listopada (2)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)

about me.

leni.
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.